Nieznane oblicza oddechu

Oddech – wydaje się, że to najbardziej naturalna, najprostsza rzecz na świecie i nie potrzebujemy się go uczyć… A jednak… Obserwujemy, że wiele osób oddycha niewłaściwie, co jest przyczyną wielu problemów zdrowotnych takich jak, bóle głowy, bruksizm, depresja, zaburzenia psychiczne i innych… Na szczęście oddech jest czynnością tylko na wpół zautomatyzowaną (kierowany jest przez ośrodek oddychania w pniu mózgu) co oznacza, że możemy go kontrolować i świadomie się go uczyć… Po co się go uczyć? – zapytacie…

A to dlatego, że niewłaściwy, czytaj oddech krótki, płytki, często szybki i niestabilny, czyli górno – żebrowy, który stosuje bardzo wiele osób będących tego kompletnie nieświadomym, doprowadza do niedotlenienia organizmu, a w szczególności mózgu, powoduje duże przeciążenia mięśni szyi i karku doprowadzając do bólów głowy, szumów usznych, problemów w stawach skroniowo – żuchowych ale również do emocjonalnej niestabilności, niepokoju umysłu, braku koncentracji, także problemów z trawieniem, wywołując szereg dolegliwości, które z oddechem nie koniecznie, jak może się nam wydawać na pierwszy rzut oka, mają coś wspólnego.  

Ponieważ temat właściwego sposobu oddychania odgrywa zasadniczą rolę w rehabilitacji dysfunkcji układu stomatognatycznego (głowa, szyja, barki), jak również odcinka lędźwiowego kręgosłupa a ponadto ma zasadniczy wpływ na nasze samopoczucie i emocje, poniżej chcę przybliżyć, choćby tylko w skrócie, rozliczne funkcje jakie pełni oddech, czyli jego wpływ na układ nerwowy, od strony biochemicznej oraz neurologicznej, ciśnienie śródczaszkowe, produkcję płynu mózgowego, pracę serca i narządów wewnętrznych, w tym żołądka (reflux), połączenie przepony, głównego mięśnia oddechowego z dysfunkcjami odcinka szyjnego i lędźwiowego kręgosłupa od strony biomechanicznej oraz neurologicznej.

Jeśli chodzi o przeciążenia mięśni szyi i karku oraz stawów skroniowo – żuchwowych to powiązanie ich z nieprawidłowym oddechem jest dla fizjoterapeuty stosunkowo łatwe i oczywiste. Główne mięśnie oddechowe to przede wszystkim przepona oraz mięśnie międzyżebrowe i to one przejmują zasadniczą cześć pracy podczas oddychania pod warunkiem, że oddychamy torem przeponowym oraz dolno – żebrowym, czyli jeżeli nasz oddech jest swobodny i pełny. Jeśli oddech jest skrócony i płytki angażujemy w trakcie tej czynności górne żebra a nierzadko obojczyki, do których przyczepiają się dodatkowe mięśnie oddechowe czyli zginacze głębokie szyi, mięśnie pochyłe oraz mięsień mostkowo – obojczykowo – skroniowy. Przy takim sposobie oddychania zaczynają one pełnić funkcje głównych mięśni oddechowych, są przeciążone i generują punkty spustowe, które są źródłem bólu głowy w części czołowej lub skroniowej, jak również mogą zaburzać przepływ krwi w naczyniach krwionośnych (tętnica wspólna, żyła szyjna wewnętrzna i inne pomniejsze naczynia). To z kolei prowadzi do chronicznego niedotlenienia mózgu, jak również problemów z odprowadzaniem produktów przemiany materii z głowy.„Mózg stanowi około 2% masy ciała, otrzymuje aż 13–15% (900–1000 ml) całkowitej pojemności minutowej serca i zużywa aż 20% tlenu pobieranego przez organizm w spoczynku [17]. W warunkach fizjologicznych CBF wynosi średnio około 50 ml/100 g/minutę [18]. Krew dopływa do OUN przez tętnice szyjne wewnętrze, z których każda dostarcza około 350–400 ml krwi na minutę, oraz tętnicę podstawną, która dostarcza około 200 ml krwi na minutę.” – powyższe dane pokazują jak istotna jest właściwa cyrkulacja krwi w powyższych naczyniach, która zależy między innymi od tonusu mięśni je otaczających. Innym skutkiem podwyższonego napięcia mięśniowego powyższych struktur jest rozwijająca się dysfunkcja stawu skroniowo – żuchwowego o charakterze napięciowym oraz, jak pisze Leon Chaitow w książce „Masaż leczniczy, bóle głowy i górnego odcinka kręgosłupa” : ”Zaburzenia oddechowe w postaci włączenia do akcji oddechowej górnej części klatki piersiowej, barków i szyi to jeden z kluczowych czynników sprzyjających rozwojowi chronicznego, napięciowego bólu głowy. „       

Ponadto zaobserwowano, że u osób oddychających górnym torem oddechowym znacznie częściej, szczególnie podczas stresu, występuje hiperwentylacja, czyli obniżona wartość CO2 we krwi co prowadzi do alkalozy oddechowej oraz do hiperaktywności układu nerwowego (włączając kontrolę motoryczną). Skutkiem tego: „ Nerki próbują znormalizować PH przez wydalanie dwutlenku węgla, usuwają jednocześnie jony wapnia i magnezu, co powoduje uwrażliwienie struktur nerwowych, obniżanie progu odczuwania bólu i skurcze mięśniowe. Mięśnie gładkie skracają się, wywołując zwężenia naczyń krwionośnych, wpływając na napięcie powięzi prowadząc z czasem do skrócenia struktur łącznotkankowych. Może to również prowadzić do skurczów jelita i bólu pseudo – wieńcowego. Zaburzenia wzorców oddechowych automatycznie podwyższają poziom niepokoju i lęku. (FORD i WSP. 1995, Ramachandrun i WSP. 2006)”. Widzimy więc ile szkód może wyrządzić tak zwany płytki oddech.

Poniżej chciałabym pokazać wam rzecz poniekąd fascynującą a mianowicie bezpośredni związek akcji oddechowej z funkcjonowaniem układu nerwowego, nie tyle od strony biochemicznej, jak było to opisane powyżej, ale od strony biomechanicznej. Okazuje się bowiem, że regularny oddech, angażujący przeponę, jako główny mięsień oddechowy, powoduje zmiany w objętości krwi żylnej i ciśnienia w zatokach mózgu. „Obniżająca się podczas wdechu przepona powoduje obniżenie ciśnienie w klatce piersiowej, co obniża ośrodkowe ciśnienie żylne, co ułatwia odprowadzenie krwi żylnej z czaszki. Dodatkowo ruchy oddechowe powodują niewielkie wahania ciśnienia tętniczego, podnosząc jego wartości podczas wydechu. Prowadzi to do wzrostu przepływu mózgowego (CBF, Cerebral Blood Flow)” . Biorąc pod uwagę fakt, że miejscowy przepływ krwi jest wskaźnikiem aktywności neuronalnej widzimy bezpośrednią zależność między aktywnością przepony a pracą naszego mózgu!

Wzrost CBF wpływa z kolei na przepływ płynu mózgowo – rdzeniowego (CSF, Cerebral Spinal Flow). Dlaczego dynamika płynu CSF jest tak ważna wiedzą wszyscy terapeuci czaszkowo – krzyżowi, bowiem celem tej terapii jest regulacja przepływu mózgowo – rdzeniowego. Jedną z jego funkcji jest ochrona tkanki nerwowej oraz zbieranie zbędnych produktów metabolizmu komórkowego. Jednym z najbardziej niebezpiecznych metabolitów okładających się w tkance nerwowej jest toksyczna forma białka zwanego amyloidem, które łączy się w blaszki i grudki w mózgu. Gromadzi się ono szczególnie w środkowej części kory czołowej. Jego występowanie wiąże się z chorobą Alzheimera i występowaniem zaburzeń pamięci. Badania pokazują, że oczyszczanie mózgu z odbywa się w sposób wzmożony podczas fazy snu głębokiego (non-rapid movement nREM) ) i regulowanie ciśnienia w obszarze samego mózgowia. Ponadto zapewnia tkance nerwowej odżywienie.

Z kolei niewłaściwa fluktuacja płynu mózgowo – rdzeniowego koreluje z obniżeniem aktywności kognitywnej mózgu. Zazwyczaj gdy myślimy o ograniczeniu mechaniki oddechowej myślimy o tym, że funkcja mózgu może zostać zaburzona na drodze gorszego zaopatrzenia tkanki nerwowej w tlen. Jest to ważny element większego obrazu, w którym swoją rolę zaznacza również dynamika płynu mózgowo – rdzeniowego.

Wideo pokazuje ruch mózgu stymulowany przez bicie serca.

Kolejnym odkryciem powiązanym z CSF (cerebrosacral fluid – płyn mózgowo – rdzeniowy) jest fakt, że ruch masy mózgu oraz komór mózgowych (to w nich produkowany jest płyn mózgowo – rdzeniowy) ściśle związany jest z cyklem oddechowym, przy czym wraz z wydechem mózg przesuwa się kaudalnie i przyśrodkowo, z wydechem zaś wraca na swoje miejsce. Można więc stwierdzić, że oddech masuje i delikatnie porusza całym układem nerwowym. Czyż nie jest to piękne?

Ponadto oddech pełni kluczową rolę w procesie pozyskiwania energii na poziomie komórkowym przez nasz organizm. Proces ten został nazwany fosforylacją oksydacyjną i jest znacznie wydajniejszy niż glikoliza czy fermentacja dlatego stanowi kluczowy etap oddychania komórkowego. W tej fazie pozyskiwania energii konieczna jest obecność enzymów łańcucha oddechowego do których należą: koenzym Q (uczestniczy również w cyklu Krebsa), witamina B2, koenzym Q10, żelazo, miedź. Niedobór tych substancji chemiczny pełniących wobec enzymów łańcucha oddechowego funkcję kofaktorów może powodować zaburzenia w pracy narządów wewnętrznych i zagrażać naszemu zdrowiu. Fosforylacja oksydacyjna jest jednym z etapów pozyskiwania ATP, na który składa się:
beta – oksydacja kwasów tłuszczowych + łańcuch oddechowy + cykl Krebsa = ATP

Następnym interesującym nas elementem tej układanki jest sama przepona, o której można by napisać całą książkę o roli jaką odgrywa w naszym organizmie, która bynajmniej nie ogranicza się do bycia głównym mięśniem oddechowym.  

Po pierwsze, jej cykliczne oscylacje w dół i w górę podczas rytmu oddechowego powodują zmiany ciśnienia w jamie brzusznej. Zjawisko to jest bardzo korzystne dla naszych organów wewnętrznych ponieważ są one masowane przez zmieniające się ciśnienie w otaczającym je środowisku, z czego szczególnie korzystają organy miąższowe takie jak wątroba, śledziona i nerki ponieważ proces ten wspomaga wymianę krwi w obrębie tych narządów. Jeśli jednak oddech jest płytki i tylko w minimalnym stopniu angażuje przeponę sprzyja to powstawaniu zastojów krwi i limfy w jamie brzusznej.

Ponadto, ze względu na swoje położenie, przepona bezpośrednio komunikuje się z wątrobą (poprzez więzadło wieńcowe), żołądkiem (więzadło żołądkowo – przeponowe), śledzioną (śledzionowo – przeponowe) oraz sercem, nad którym warto zatrzymać się dłużej ponieważ jej regularne ruchy w cyklu oddechowym powodują, poprzez obszerne i silne więzadło przeponowo – osierdziowe, systematyczne pociąganie, podczas wdechu, osierdzia w dół (w czasie wydechu osierdzie wraca na swoje miejsce), co jest elementem wspomagającym pracę serca i wpływa na ciśnienie wewnątrz naczyniowe.

Zapewne znane jest wam zjawisko refluksu, czyli wracania treści pokarmowej z żołądka do przełyku na skutek niewłaściwego funkcjonowania zwieracza dolnego przełyku. Okazuje się, że i tutaj sięgają macki przepony i to właściwie dosłownie, ponieważ ostatnie odkrycia pokazują, że zwieracz ten zbudowany jest z części przełykowej, która wzmocniona jest odnogami przepony właśnie, których skurcz wzmacnia działanie mięśni gładkich przełyku. Jeden mięsień a tyle funkcji! Ale…

To nie wszystko na temat przepony… Jej kondycja wpływa na pracę narządów wewnętrznych również poprzez nerw błędny (unerwienie przywspółczulne)  praz nerw przeponowy (unerwia on również, między innymi torebkę Glissona, sakwę powięziową otaczającą wątrobę), który nie kończy się na kopułach przepony ale schodzi niżej w kierunku odnóg przepony i tam oddaje anastomozy do pnia płucnego i zwoju krezkowego górnego, które to unerwiają współczulnie prawie cały układ pokarmowy (poza 1/3 poprzecznicy, jelita zstępującego, esicą i odbytem, które to unerwiane są współczulnie przez splot krezkowy dolny). Oznacza to, że zaburzenia w rytmie oddechowym przepony lub jej mobilności odbiją się na pracy całego układu pokarmowego!

Oddziaływania przepony w żaden sposób nie możemy ograniczyć do jamy brzusznej. Ciekawostką z zakresu embriogenezy jest, iż pierwotnie wątroba, podobnie jak serce, znajdowała się w okolicy gardła, skąd zyskała unerwienie ( a dokładnie otaczająca ją torebka Glissona) przez, wspomniany już przeze mnie, nerw przeponowy, który pochodzi z segmentów C3 – C5 kręgosłupa szyjnego, po czym przebiega długą drogę wraz z zstępującą przeponą przez klatkę piersiową w dół. Znaczy to, że dysfunkcja przepony, podobnie jak wątroby zresztą, drogą odruchową może powodować ból szyi, jak również okolic unerwianych z tych segmentów co oznacza kark, barki i kończyny górne.        

Ponadto nie można w żaden sposób pominąć jej roli w utrzymywaniu prawidłowej sylwetki poprzez odnogi przepony oraz jej sąsiedztwo z mięśniem czworobocznym oraz mięśniem lędźwiowym, które to, jak wiadomo stabilizują kręgosłup lędźwiowy. Oznacza to, że brak mobilności przepony może wpłynąć na napięcie powyższych mięśni, jak również ich hipertonia może być przyczyną osłabienia wydolności przepony.

Wydaje mi się, że o przeponie i oddechu można pisać właściwie w nieskończoność bowiem wpływa on właściwie na każdy narząd, każdą funkcje naszego organizmu, ale co równie ważne obserwuje się bezpośredni wpływ dynamiki oddechowej na nasze emocje, nasz umysł. Pięknie pisze o tym B.K.S. Iyengar w książce „Joga”, którymi to cytatami chciałabym zakończyć ten krótki wstęp do tematu roli oddechu w funkcjonowaniu naszego organizmu:

„Dwa kolejne stopnie, pranajama i pratyahara (wycofanie i wyzwolenie umysłu spod dominacji zmysłów i zewnętrznych obiektów) uczą regulowania oddechu – i poprzez to – kontrolowania umysłu, pomagają uwolnić zmysły od obiektów pożądania. Znane są jako „poszukiwania wewnątrz” (antaranhga Nathana).”

„Umysł i oddech są ściśle ze sobą związane: czynność lub zawieszenie czynności jednego bezpośrednio oddziałuje na drugie, dlatego Patanjali zalecał pranayamę (rytmiczne kontrolowanie oddechu) w celu zdobycia równowagi umysłu i wewnętrznego spokoju.”

Mam nadzieję, że udało mi się pokazać pokrótce jak wiele funkcji w naszym organizmie zależy od prawidłowego oddechu oraz, że ważny jest nie tylko sam fakt oddechu, który jest wszak niezbędnym warunkiem naszego życia, ale również jego jakość. W następnym odcinku chciałabym szerzej napisać o tym w jaki sposób oddech wpływa na nasze samopoczucie i emocje oraz w jaki sposób możemy nauczyć się „oddychać pełną piersią”.    


Bibiografia: 


„Masaż leczniczy, bóle głowy i górnego odcinka kręgosłupa” – Leon Chaitow  

„Ciśnienie śródczaszkowe a mózgowy przepływ krwi” – Karol Wiśniewski, Maciej Bryl, Ernest J. Bobeff, Rafał Wójcik, Dariusz J. Jaskólski

„Sphincter mechanisms at the lower end of the esophagus” – Ravinder K. Mittal, M.D. and Raj K. Goyal, M.D – https://www.nature.com/gimo/contents/pt1/full/gimo14.html?fbclid=IwAR333UFm0aBH-fxbB1KVj3B7SDpDvrjURJFAknYYtx8YaxfSJT5KKuXeiKw

” Dlaczego zebry nie mają wrzodów” – Robert Sapolsky

” Dlaczego śpimy?” – Walker Matthew

„The Influence of Breathing on the Central Nervous System” – Bruno Bordoni, Shahin Purgol, Annalisa Bizzarri, Maddalena Modica and Bruno Morabito – https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6070065/

https://mito-med.pl/artykul/mitochondrialna-produkcja-energii-team-work-doskonaly

https://fizjopassion.pl/oddech-i-jego-wplyw-na-forme-i-funkcje-ukladu-nerwowego/

1 Komentarz. Zostaw komentarz

  • Thank you for your sharing. I am worried that I lack creative ideas. It is your article that makes me full of hope. Thank you. But, I have a question, can you help me?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wprowadzić prawidłowy adres e-mail.

Poprzedni wpis
Zespół posturalny? Czyli dlaczego się garbimy a wyprostować się wcale nie jest łatwo…
Następny wpis
Ból ciała i duszy, czyli o tym w jaki sposób nadnercza proszą o Twoją uwagę.

Inne artykuły